sobota, 30 maja 2015

Od Xaviera Cd Arii

Xavier wpłynął pod wodę, nie potrafił zbyt długo patrzeć na towarzysza wilczycy. Pamiętał jak razem z Casi przemierzał świat... Była przeuroczą kotką o niezwykłych umiejętnościach i wspaniałym charakterze, choć czasem była za mało ostrożna. Szkoda tylko że nie odnalazł jej po jednej ze swoich walk... Nie zdziwiłby się gdyby była teraz u jakiegoś innego maga. Wynurzył się z wody i wypłynął na brzeg, otrzepując się z wody. Usiadł na trawie i po chwili Aria też postanowiła do niego dołączyć.
- Stało się coś? - Spytała patrząc na Xaviera, który wyglądał na przytłoczonego. Okropnie się czuł gdy stracił towarzyszkę i przyjaciółkę życia. W snach ciągle widzi kotkę, która radośnie wita każdy dzień i patrzy na Xaviera jak brata. Brakowało mu jej uczuć, a tego nikt nie mógł zastąpić, bo... Czy można zastąpić prawdziwych przyjaciół na kogoś innego? Nie, nawet magia nie potrafiła mu dać tego czego by chciał.
- Nic.
- Tobie też przydałby się towarzysz. - Powiedziała z uśmiechem gdy Russt spojrzał na wilka czerwonymi ślepiami.
- Miałem towarzyszkę i nikt mi jej nie zastąpi... Był niepowtarzalna, była jedynym stworzeniem na którym na prawdę mi zależało. - Powiedział kładąc łeb na łapach i wpatrując się w taflę wody. - Teraz nie szukam innych przyjaciół, na początku muszę się dowiedzieć gdzie jest Casi. - Powiedział ciszej i czując ból, który zawsze pojawiał się gdy myślał o przyjaciółce, zamknął oczy i starał się przeszukać swój umysł by odnaleźć małą kotkę która zaginęła gdzieś podczas walki.

                                                                   ~Aria?~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz