poniedziałek, 25 maja 2015

Od Rifftuen'a CD Kerii

Spojrzałem w stronę Kerii, leżała i spała na końcu jaskini. Żeby było nam cieplej utworzyłem ogień i podpaliłem nim drewno które wcześniej zebrałem. Nie spałem przez całą noc bo czuwałem nad Kerii.

*rano*

-Wstawaj. - szepnęła Keria mi do ucha.
-Ehh, no już. - powiedziałem ziewając.
Wstałem i szybko coś upolowałem aby mieć więcej czasu na robienie ciekawszych rzeczy. Po zjedzeniu zająców z Kerią, poszliśmy nad Wodospad Zielonych Lasów aby popływać. Pierwszo musieliśmy obejść las a następnie przez polanę, jak już byliśmy na miejscu można było tam usłyszeć cichy śpiew ptaków i szum wody. Keria szybko wskoczyła do wody a ja musiałem poświęcić jeszcze parę minut na przemianę abym nie miał skrzydeł.
-Wskakuj nie jest aż tak głęboko. - powiedziała z uśmiechem.
-Już, już. - odpowiedziałem, i podeszłem do wody zamaczając coraz więcej nogi.
-Patrz złapałam rybę!
-Ja też tak umiem zobacz. - odparłem i zanurkowałem tak daleko jak się da.
Widoczność w wodzie była bardzo dobra więc szybko złapałem rybę i wynurkowałem.
-Hhahahha, jjjaaa teeeżż mamaaa rybffę. - pochwaliłem się ale nie zbyt wyraźnie bo ryba nie chciała przestać się ruszać.
                                                                     (Kerii?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz