-Co tu robisz?- zapytał.
-Latam sobie.- odparłam. Wilk trochę się zdziwił. Wykorzystałam ten moment nie uwagi i przewróciłam go na plecy. Teraz to ja byłam na górze.
-I co?- zapytałam.
-Nic, a tak apropo to kim jesteś?
-Jestem Kiara, jeżeli można wiedzieć to gdzie jestem?
-Na terenie Watahy Niespokojnych Dusz, może dołączysz?- zamyśliłam się. Jeszcze nikt nie chciał mnie przyjąć do watahy.
-Możesz ze mnie zejść?- zapytał wilk. Pokiwałam głową i zeszłam na ziemię. Nadarzyła się niepowtarzalna okazja.
-Dobrze mogę dołączyć, a z kim mam przyjemność rozmawiać?- mierzyłam wilka wzrokiem.
<Ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz