sobota, 23 maja 2015

Od Shannon

Ta nowa wataha to nawet fajna sprawa... Dobrze zrobiłam zgadzając się na dołączenie. W związku z tym, że byłam głodna udałam się na polowanie. Po kilku próbach udało mi się złapać dorodnego zająca. Wzięłam go w pysk i zaniosłam pod pobliskie drzewo, ułożyłam się wygodnie i zaczęłam jeść. Gdy z małego zwierzątka została tylko kupka kości, położyłam głowę na swoich przednich łapach i zaczęłam zasypiać. Ledwo co zaczęłam śnić o nieskończonych rzeczach, obudziło mnie wołanie kogoś z watahy. Otworzyłam oczy nie ruszając się jednak z miejsca i nasłuchiwałam. Po kilku minutach zobaczyłam nadbiegającą Spark. Podniosłam głowę.
-Hmm..?- Mruknęłam pytająco.

>Spark?<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz