wtorek, 26 maja 2015

Od Kiary

Była już noc, piękna i ciemna. Gwiazdy świeciły na niebie, to był idealny czas. Wyszłam z jaskini i pobiegłam na księżycowe pole. Bez trudy je odnalazłam. usiadłam nad wodą, gwiazdy razem z księżycem odbijała się w tafli wody. Zamknęłam oczy i zmieniłam się w wilka galaktyki, jak ja już dawno tego nie robiłam, w tej postaci czułam się znacznie lepiej, zmieniłam się w czasie nocy, moje moce były silniejsze i jeszcze te miejsce przesycone mocą. Zrobiłam wokół siebie miniature kosmosu, już dawno w niego nie patrzyłam. Coś mnie zdziwiło, to było bardzo dziwne. Postanowiłam nie patrzeć na to dłużej, szybko zmieniła na inny układ. Wszytsko w kosmosie było jak należy, oprucz tej jednej rzeczy, ale raczej nie powinno to niczemu zagrażać. Usłyszałam kroki za sobą.
-Co tu robisz?- ktoś zapytał. Ciągle byłam wilkiem galaktyki, szybko się zmieniłam.
-Nic.- odpowiedziałam. -A ty?

<Ktoś?> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz