- Bardzo przepraszam za mój brak manier. Jestem Xavier. - Odpowiedział i skłonił się nisko, jak wypadało dla dobrze wychowanego wilka.
- Aria. - Odpowiedziała krótko i spojrzała gdzieś na bok. Wilk uśmiechnął się lekko i wyprostował się.
- Nie wiem czy masz czas i chęć. Ale może chciałabyś się ze mną gdzieś przejść? Albo małe polowanie? Chyba że nie jesteś głodna. - Teraz to chyba przesadził, nigdy nikomu nie zaproponował wspólnego polowania. Zawsze wszędzie łaził solo. Czyżby bogowie chcieli, aby to zmienił? Bardzo możliwe, więc Xavier nie powinien im się sprzeciwiać. Chociaż osobiście wilk twierdził że nie potrzebował towarzystwa. Od wilczycy czuł wyraźnie magiczne umiejętności, chociaż były inne od tych które posiadał Xavier. Ogólnie jednak Aria była w pewnym sensie koleżanką po fachu.
~Aria?~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz