niedziela, 24 maja 2015

Od Arii do Xaviera


Hmm ktoś nowy, świetnie! Ostatnio zachowuje się jak nie ja, zaczepiam obcych, rozmawiam z nimi...
-Jesteś na terenach Watahy Niespokojnych Dusz
Wilk wymamrotał coś pod nosem, po czym spojrzał na mnie.
-Jak mniemam należysz do tej watahy i wiesz gdzie aktualnie przebywa alfa.
Skinęłam twierdząco głową. Na naszych pyskach nie widać było żadnych emocji, staliśmy w ciszy póki się nie odezwałam.
-Mogę ci w czymś jeszcze pomóc?
Basior miał myślący wyraz pyska, czekałam na jego odpowiedź, której niedługo udzielił:
-Właściwie to mogłabyś zaprowadzić mnie do tego waszego alfy
Bez słowa ruszyłam do przodu, a wilk podążał za mną. Szliśmy w ciszy najwyraźniej a ni on ani ja nie garnęliśmy się do rozmowy z obcym dla siebie wilkiem.
Szliśmy dosłownie chwilkę, a już zbliżaliśmy się do jaskini alfy.
-To tu wskazałam łapą na największą z jaskiń

                                                            Xavier?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz